O J C O W I Z N A
OJCOWIZNY POWIERZONEJ
TRZEBA STRZEC JAK OKA W GŁOWIE
AŻEBY ONA NIE WPADŁA
W RĘCE, KTÓRE JEJ NIEGODNE
NIGDY SIĘ NIĄ NIE FRYMARCZY
NIE ODDAJE W OBCE RĘCE
BYĆ MOŻE IŻ KUPUJĄCY
OKAŻE SIĘ CUDZOZIEMCEM
DRZYMAŁA ZAMIESZKAŁ W WOZIE,
AŻEBY POLSKOŚĆ UTRZYMAĆ
I NASZA MATKA OJCZYZNA
DUMNA JEST Z TAKIEGO SYNA
BOWIEM NA TYM SKRAWKU ZIEMI,
KTÓRY JEST SKARBEM POLSKOŚCI
MOŻE STANĄĆ NIESPODZIANIE
ZAPRZECZENIE JEJ GODNOŚCI
WIĘC NIECHAJ NA NASZEJ ZIEMI
CO KRWIĄ POLSKĄ PRZESIĄKNIĘTA
KRZYŻ CHRYSTUSA NAM OBRONĄ
W RÓŻNYCH DZIEJOWYCH ZAMĘTACH
AŻEBY POD BIAŁYM ORŁEM
NIGDY NIE ZAGASŁA WIARA
A BÓG, HONOR I OJCZYZNA
W SERCACH ORAZ NA SZTANDARACH
S Ł O W A
SIEDZIMY NA BECZCE PROCHU
A LONT ZACZYNA SIĘ PALIĆ
TYLKO BOŻE MIŁOSIERDZIE
MOŻE WSZYSTKO TO OCALIĆ
JEST TO FRAGMENT TEGO WIERSZA,
KTÓRY KIEDYŚ NAPISAŁAM
NIECHAJ BOŻE MIŁOSIERDZIE
UCZCI Z WIARĄ ZIEMIA CAŁA
NIECH LUD ZWRÓCI SIĘ DO BOGA
Z MODLITWĄ PEŁNĄ UFNOŚCI
„JEZU, JEZU, UFAM TOBIE
PRZED CZASEM SPRAWIEDLIWOŚCI
NIECHAJ KAŻDY CHRZEŚCIJANIN,
CO OD BRZEGU SIĘ ODDALIŁ
W MIŁOSIERDZIA MOC UWIERZY
I POWRÓCI DO PRZYSTANI
NIECH SIĘ ZBIERZE NA MODLITWIE
WIELKIE ŚWIĘTE ZGROMADZENIE
PRZED JEZUSEM W HOSTII SKRYTYM
PRZEZ MARYI ZAWIERZENIE
KTÓRA W WIELU OBJAWIENIACH
KIERUJE DO WSZYSTKICH SŁOWA
MÓDLCIE SIĘ I POKUTUJCIE,
BY BÓG W ŁASCE WAS ZACHOWAŁ
I NIECHAJ KAŻDY ROZWAŻY
CO MÓWI PISMO NATCHNIONE
I PIEŚŃ ŚPIEWANA W KOŚCIELE
OJCZE-POD TWOJĄ OBRONĘ!
G O D N O Ś Ć
W RADIU MARYJA TEMAT „ NA FALI”
UBIOREM MOŻNA TEŻ BOGA CHWALIĆ
CHODZI O GODNY UBIÓR W ŚWIĄTYNI
I ZA NIEGODNYCH ZADOŚĆUCZYNIĆ
PRZED BOGIEM TRZEBA W PROSTOCIE STAWAĆ
SKROMNOŚĆ W UBIORACH TO WAŻNA SPRAWA
ZAKONY ŻEŃSKIE ZA WZÓR UWAŻAM,
CO ZASIADAJĄ WOKÓŁ OŁTARZA
Ź R Ó D Ł O
W ŻYCIU RÓŻNE SĄ ZDARZENIA,
KTÓRE MOGĄ NAS ZASKOCZYĆ
CHOCIAŻ BY SIĘ NA TO WSZYSTKO
MIAŁO WCIĄŻ OTWARTE OCZY
A POD PRĄD KAŻDE PŁYNIĘCIE
NIE JEST WCALE TAKIE ŁATWE
POTRZEBA WIELE WYSIŁKU,
BOWIEM MOŻNA ROZBIĆ TRATWĘ
ALE TAKA CIĘŻKA WALKA
Z FALĄ, KTÓRA WCIĄŻ ZALEWA
PROWADZI ZAWSZE DO ŹRÓDŁA
INACZEJ DOTRZEĆ SIĘ NI E DA!
WYTRWAŁE Z ŻYCIEM ZMAGANIE
Z WSZELKIMI PRZECIWNOŚCIAMI
JEST PEWNĄ FURTKĄ DO NIEBA
JAK W PACIERZU ŚWIĘTE „AMEN”
B A J K I
W MYCH DZIECINNYCH LATACH
BAJKI MI CZYTANO
GDY PROSIŁAM GŁOŚNO
POCZYTAJ MI MAMO!
PÓŹNIEJ POCHŁANIAŁAM
BAJKI ANDERSENA
W KTÓRYCH TO ZŁO WSZELKIE
W DOBRO SIĘ PRZEMIENIA
Z NICH TO WCIĄŻ CZERPAŁAM
NAUKĘ WSPANIAŁĄ
ZŁO MOŻNA POKONAĆ
DOBREM PRZEZ WYTRWAŁOŚĆ
I DOBRO NA KOŃCU
ZAWSZE ZWYCIĘŻYŁO
TAM WSZĘDZIE, GDZIE SZCZERA
PANOWAŁA MIŁOŚĆ
I OTO DZISIAJ WRACAM
DO DZIECIŃSTWA BAJEK
GDZIE TEN ŚWIAT WSPÓŁCZESNY
PIĘKNIEJSZYM SIĘ ZDAJE
A DZIECIOM WPATRZONYM
W EKRAN KOMPUTERA
ŻYCZĘ, BY ANDERSEN
SERCA IM OTWIERAŁ
I NIECH TAK JAK W BAŚNI
O SIEDMIU ŁABĘDZIACH
MIŁOŚĆ I WYTRWAŁOŚĆ
NIENAWIŚĆ ZWYCIĘŻA!!!
A N I O Ł Y
ANIOŁ JEST OPARCIEM W WIELU RÓŻNYCH SPRAWACH
BOWIEM SŁUŻY BOGU A LUDZIOM POMAGA
CZASEM DLA PORZĄDKU PRAGNIE NAS PRZYWOŁAĆ
WIĘC NALEŻY SŁUCHAĆ SWOJEGO ANIOŁA
CHOCIAŻ NIEWIDZIALNY DLA LUDZKIEGO OKA
JEST ŚWIADKIEM UCZYNKÓW DANYM NAM Z WYSOKA
A WIĘC KAŻDY CZŁOWIEK W SWOICH POCZYNANIACH
MA ŚWIADKA, CO WSZYSTKO ZANOSI DO PANA
NIKT SAM NIE ZOSTAJE W PRACACH CZY PODRÓŻACH
BOWIEM MA PRZY SOBIE WCIĄŻ ANIOŁA STRÓŻA
CZASEM SIĘ ANIOŁEM NAZYWA CZŁOWIEKA
KTÓRY TO Z POMOCĄ BLIŹNIEMU NIE ZWLEKA
LUB OSTATKIEM CHLEBA PODZIELI SIĘ Z DRUGIM
A CHORYM UDZIELA KONIECZNEJ POSŁUGI
ABYM TYCH ANIOŁÓW TAKŻE Z KRWI I KOŚCI
MOGŁA W SWOIM DOMU JAK NAJCZĘŚCIEJ GOŚCIĆ.
U B O D Z Y
KOŃCZY SIĘ LISTOPAD, KTÓRY WE ŁZACH TONIE
MIESIĄC DNI PRZYKRÓTKICH I SMUTNYCH OGROMNIE
W MGŁACH LISTOPADOWYCH ZATOPIONE DROGI
KTÓRYMI WĘDRUJE DZIEŃ LUDZI UBOGICH
W TYM DNIU OWI WSZYSCY NA GRANICY BIEDY
MOŻE OTRZYMAJĄ UŚMIECH NIE NA KREDYT
MOŻE KTOŚ ZAKUPI Z TEGO, CO MU ZBYWA
TROCHĘ ŻYCZLIWOŚCI JAK KUFELEK PIWA
KTOŚ MOŻE W MODLITWIE TYCH WSZYSTKICH POLECA
KTÓRZY SWE UBÓSTWO OBNOSZĄ NA PLECACH
CHOCIAŻ IM LISTOPAD SMUTNĄ TWARZ UKAŻE
UBODZY SZCZĘŚLIWI, LECZ PEWNIE BEZ MARZEŃ
TAK CZĘSTO PRZEZ WIELU NIEZAUWAŻENI
UBODZY OD BOGA Z BILETEM W KIESZENI
WĘDRUJĄ DO BRAMY WIECZYSTYCH PRZEZNACZEŃ
CHOCIAŻ NIKT ZA NIMI CZĘSTO NIE ZAPŁACZE.
P R Y S Z Ł O Ś Ć
ZŁU DUCH NIEKONIECZNIE PRZYBIERA PASKUDNĄ POSTAĆ
A JEGO ROZEZNANIE TO SPRAWA NA OGÓŁ PROSTA
PONIEWAŻ JEST NIENAWIŚCIĄ NIE MOŻE MIŁOŚCIĄ PAŁAĆ
I BYŁABYM JAK ŚLEPIEC BYM TEGO NIE ROZEZNAŁA
BÓG PRAGNIE, ABY WSZYSCY ZGODNIE W JEDNOŚCI ŻYLI
GDYŻ TEN, CO PRAGNIE ROZBICIA WTEDY SIĘ NIE POSILI
WSZAK JEŚLI MIOTŁĘ CHCESZ ZŁAMAĆ, KTÓRA JEST ZWIĄZANA
TRZEBA Z NIEJ WYJĄĆ PATYKI I POJEDYNCZO ZŁAMAĆ
SZATAN WALCZY WCIĄŻ O TO, ABY JEDNOŚCI NIE BYŁO
AŻEBY LEGŁA W GRUZACH MAŁŻEŃSKA MIŁOŚĆ
OSŁABIĆ WIĘŹ MIĘDZY LUDŹMI ZNISZCZYĆ PRAWDZIWĄ RODZINĘ
WPROWADZIĆ GENDER DOO SZKOŁY I STWORZYĆ TOTALNĄ RUINĘ
Z SZATANEM KAŻDY DIALOG BĘDZIE Z GÓRY PRZEGRANY
WIĘC TRZEBA TO ODDAĆ W MODLITWIE JASNOGÓRSKIEJ PANI
PROSZĄC, ABY DUCH ŚWIĘTY BŁĄDZĄCYCH OŚWIECIŁ
A PRZYSZŁOŚĆ NARODU TAKA, JAK WYCHOWAMY DZIECI!
O R D E R
PRZEKAZAŁ TE SŁOWA U BIESZCZADZKIEJ PANI
PROWADZĄCY MODLITWĘ ŚWIECKI FRANCISZKANIN
ALBOWIEM JE USŁYSZAŁ PRZEZ RADIO NADANE
W PRZEDDZIEŃ UROCZYSTOŚCI W SOBOTNI PORANEK
A JEST TO UROCZYSTOŚĆ STO LAT POLSKI WOLNEJ
W KTÓREJ TO WSZYSCY MOGĄ ŻYCIE WIEŚĆ SPOKOJNIE
JAKO POLSKI KRÓLOWA STAWAŁA PRZED SYNEM
KIEDY TO NARÓD POLSKI WALCZYŁ Z POGANINEM
A WIĘC JEJ SIĘ NALEŻY ZA ROZGROMIENIE WROGÓW
ORDER BIAŁEGO I PODZIĘKA BOGU
KRAJ NASZ NIEPODLEGŁOŚCI OBCHODZI ROCZNICĘ
STO LAT JESTEŚMY WOLNI, TRZEBA TO WYKRZYCZEĆ!
D I A G N O Z A
JEŚLI DOTKNIE MNIE CHOROBA JASNE JEST JAK SŁOŃCE PRZECIEŻ
GDY NIE ZNAJDĄ SIĘ PRZYCZYNY, TO SIĘ NIGDY NIE WYLECZĘ
WSZAK PODLECZONE OBJAWY POWRÓCĄ W NIEDŁUGIM CZASIE
BO ALERGEN WCIĄŻ UKRYTY DOSKONALE CIĄGLE MA SIĘ
TRZEBA WIĘC DO SKUTKU SZUKAĆ AŻEBY PRZYCZYNĘ ZNALEŹĆ
TEGO, CO MNIE NIEPOKOI I POGADAĆ Z LEKARZAMI
I TAK TEŻ JEST Z PRZEBACZENIEM GDY ZŁO WE MNIE UGODZIŁO
MUSZĘ POSZUKAĆ PRZYCZYNY KTÓRA TO ZNISZCZYŁA MIŁOŚĆ
TAK SAMO, JAK W TEJ CHOROBIE POTRZEBA SPYTAĆ LEKARZA
KTÓRYM JEST SAM JEZUS CHRYSTUS ABY PRAWDĘ MI UKAZAŁ
SAMA Z SIEBIE NIE POTRAFIĘ BEZ POMOCY TU ZADZIAŁAĆ
SERCE MOCNO PORANIONE JEST WCIĄŻ JAK NAJTWARDSZA SKAŁA
A ON ŚWIETNY JEST DIAGNOSTĄ SERCE, KTÓRE MOCNO KRWAWI
TYLKO SAM ULECZYĆ MOŻE I PRZYCZYNĘ I OBJAWY!
S E N
KIEDY JEZUS NA MODLITWIE KRWAWYM POTEM SIĘ ZALEWAŁ
JEGO MODŁY I WESTCHNIENIA SŁYSZAŁY OLIWNE DRZEWA
CHOĆ UCZNIOWIE TU PRZYBYLI AŻEBY MU TOWARZYSZYĆ
LECZ SIEDZIELI SNEM ZMORZENI W NOCNEJ OGRÓJCOWEJ CISZY
JEZUS WYRZUT IM UCZYNIŁ KIEDY ZBLIŻYŁ SIĘ DO ŚPIĄCYCH
BOWIEM MYŚLAŁ, ŻE ZASTANIE WIERNYCH UCZNIÓW CZUWAJĄCYCH
„NIE MOGLIŚCIE CZUWAĆ ZE MNĄ” ANI TEJ JEDNEJ GODZINY
I ODSZEDŁ AŻEBY SIĘ MODLIĆ WIDZĄC WSZELKIE LUDZKIE WINY
TAK BARDZO SŁABY JEST CZŁOWIEK I SAM Z SIEBIE NIC NIE ZDZIAŁA
ZBUDZI SIĘ DOPIERO WTEDY, KIEDY ZNAJDZIE SIĘ W OPAŁACH
GDY ZAWIODĄ PRZYJACIELE I WSZELKIE ZABEZPIECZENIA
WTEDY ZWRACA SIĘ DO BOGA, BY ON WSZYSTKO TO PRZEMIENIAŁ
A BÓG MÓWI, BY CZUWALI CZAS NIEUBŁAGANIE GONI
BY NIE BYLI ZASKOCZENI GDY JAK ZŁODZIEJ PRZYJDZIE PO NICH.
P R O Ś B Y
PISZĄC DO ŚWIĘTYCH PROŚBY I PODZIĘKOWANIA
WYRAŻAMY SWĄ WIARĘ W SIŁĘ ICH DZIAŁANIA
LECZ BY WSTAWIENNIK STANĄŁ W BOŻEJ OBECNOŚCI
PROŚBA MA NOSIĆ CECHY BLIŹNIEGO MIŁOŚCI
WIĘC NIECH POKÓJ I DOBRO TAK JAK FRANCISZKANIN
GŁOSI TEN, CO PRZYCHODZI DO RZESZOWSKIEJ PANI
JA, KTÓRA CZASEM NIE MOGĘ STAĆ PRZED OŁTARZAMI
POLECAM BERNARDYNÓW KLĘCZĄCYCH Z KARTKAMI
BY PRZECZYTAĆ PROŚBY CO WIERNI SKŁADAJĄ
OMODLILI TYCH WSZYSTKICH, KTÓRZY SIĘ ŹLE MAJĄ
PROSZĄC ORĘDOWNIKÓW O POMOC W POTRZEBACH
JEŚLI TO WSZYSTKO BĘDZIE ZGODNE Z WOLĄ NIEBA
A TAKŻE NIECHAJ O MNIE-
WSPOMNĄ JEDNYM ZDANIEM
BO JESTEM TĄ, CO PROSI
BOGA O WYTRWANIE
P I E S
WYGLĄDA PSIA ŁEPETYNA Z CIEPLUTKICH FUTRZAKÓW
A ILEŻ PSÓW WYRZUCONYCH PISZCZĄCYCH ZE STRACHU
ILEŻ TAKICH, CO DRŻĄ Z ZIMNA, Z LĘKU CZY TEŻ Z GŁODU
PIES CZŁOWIEKA PRZYJACIELEM NIE CZYŃ MU ZAWODU
PIES ODCZUWA WSZELKIE BÓLE I NIEDOGODNOŚCI
JEST OD DAWNA UZNAWANY ZA SYMBOL WIERNOŚCI
A WIĘC STWÓRZ DOBRE WARUNKI TWEMU PSU PRZY BUDZIE
PIES CIĘ NIGDY NIE OPUŚCI, CHOĆ OPUSZCZĄ LUDZIE
ON JEST CZŁONKIEM TWEJ RODZINY, KTÓRĄ TAK SZANUJESZ
WIĘC NIECH DLA PSA W TWOIM DOMU MIEJSCA NIE BRAKUJE
I MISECZKI NAPEŁNIONEJ ZA PSIE STRÓŻOWANIE
CHOĆBY WSZYSCY CIĘ ODESZLI PIES ZAWSZE ZOSTANIE!
J E SI E Ń
JUŻ PAŹDZIERNIKOWE RANKI
MGIEŁ WOOLEM SPLECIONE
PRZEMOCZONYCH LIŚCI SZAROŚĆ
NAWIEDZIŁA MOKRĄ STRONĘ
WSZYSCY ŚWIĘCI TUŻ ZA PROGIEM
I KRZĄTANIE NA CMENTARZACH
WKRÓTCE ZNOWU JAK LIŚĆ SPADNIE
JEDNA KARTKA Z KALENDARZA
CZAS PŁYNIE NIEUBŁAGANIE
JAK NURT RZEKI RWIE DO PRZODU
I TYLE JUŻ LAT PRZYSTAJE
U STÓP NIEJEDNEGO GROBU
PRZEMINĘŁO WIELE ISTNIEŃ
I ZAGASŁO NIBY ŚWIECA
WIĘC WSZYSTKICH, KTÓRZY ODESZLI
W MODLITWIE BOGU POLECAM
G Ł Ó G
LISTOPAD WĘDRUJE POPRZEZ PUSTE POLA
PO PRZEMOKŁYCH SADACH I PRZEGNIŁYCH LIŚCIACH
TRAWIASTYCH UGORÓW NIKT NIE CHCE ZAORAĆ
TYLKO ZIEMIA PŁACZE W WYGASŁYCH OGNISKACH
WIATR TARGA UPARCIE WYSUSZONE TRAWY
JAKBY CHCIAŁ JE WSZYSTKIE Z ZIEMI POWYWRACAĆ
TYLKO GŁÓG NA MIEDZY SAMOTNY I STARY
W KOLCZASTYCH GAŁĄZKACH SWĄ CZERWIEŃ UKRYWA
LECZ NIEBAWEM PRZYJDZIE TA, CO ŚWIAT WYBIELI
I ZIMOWYM PŁASZCZEM POKRYWA POLA
TYLKO GŁÓG NA MIEDZY WŚRÓD ŚNIEŻNEJ TOPIELI
BĘDZIE CZEKAŁ WIOSNY PRZY ZESCHŁYCH KĄKOLACH!
T A JE M N I C E
JUŻ TYLE CZASU PRZEPŁYNĘŁO Z RZEKĄ
TYLE ZIM MROŹNYCH, TYLE SAMO WIOSEN
JUŻ TYLE RAZY, PTAK PRZY GNIEŹDZIE ŚPIEWAŁ
I TYLE Z SZYSZEK JUŻ WYROSŁO SOSEN
I DOM NIEJEDEN DAWNO OPUSTOSZAŁ
W KTÓRYCH NIEJEDNI, NIE ŻYLI W ROZKOSZACH
A DRZWI ZAMKNIĘTE W OPUSZCZONYM DOMU
STRZEGĄ TAJEMNIC NIEZNANYCH NIKOMU
DAWNE „SZCZĘŚĆ BOŻE” W POŁAMANEJ BRAMIE
WRAZ Z GOSPODARZEM ODESZŁO W NIEPAMIĘĆ
I TYLKO BŁĘKIT NIEZAPOMINAJEK
WITA KAŻDEGO, KTO TUTAJ PRZYSTAJE
TYCH CO ODESZLI, WIĘC NIE ZAPOMINAJĄ
TWOJA TEŻ PRZYJDZIE ODEJŚCIA GODZINA
I ODMÓW CZASEM „WIECZNE ODPOCZYWANIE”
KIEDY PRZ
TAKIM DOMOSTWIE PRZYSTANIESZ!
B E Z B O Ż N Y
KIEDY BEZBOŻNY
NA MANOWCE ZEJDZIE
ŻADNEJ ŚWIĘTOŚCI
NIE BĘDZIE MIAŁ NA WZGLĘDZIE
I NIE MA DLA NIEGO
ŻADNYCH POHAMOWAŃ
BO KOGÓŻ BAŁ SIĘ BĘDZIE
SKORO NIE BOI SIĘ BOGA?
P Y T A N I E
PRAGNĘ ODPOCZĄĆ W CISZY
TAKA POTRZEBA MOJA
I NIE CHCĘ MYŚLEĆ DZISIAJ
O ŻADNYCH NIEPOKOJACH
I O TYM WSZYSTKIM CO SŁYSZĘ
I CO SIĘ DZIEJE WOKÓŁ
A PÓJDĘ W TAKIEJ MIEJSCE
GDZIE MA SIĘ „ŚWIĘTY SPOKÓJ”
A WIĘC SIĘ SKIEROWAŁAM
TAM, GDZIE ZGODNI SĄ WSZYSCY
GDZIE CISZA NA OGÓŁ PANUJE
I NIKT NIKOGO NIE NISZCZY
WIDOCZNA NA TYM ŚWIECE
JEDYNA SPRAWIEDLIWOŚĆ
SĄ CI, CO Z DOBROBYTU
I CI, CO ZEBRALI NA PIWO
SĄ MŁODZI ORAZ STARZY
PROŚCI I WYKSZTAŁCENI
CO BYLI MARKOWO UBRANI
I CI, CO Z DZIURAMI W KIESZENI
I NIKT NIE WYTYKA NIKOMU
JEGO WAD, ANI ZACHOWAŃ
BO CIAŁEM OBECNI W ZIEMI
A DUSZĄ U PANA BOGA
I JEST OBOJĘTNE
JAKI ICH KAMIEŃ PRZYKRYWA
DRZWI CZASU SIĘ ZAMKNĘŁY
ALE CZY WIECZNOŚĆ SZCZĘŚLIWA?
S M U T E K
CZASEM KTOŚ PRZEŻYWA CHWILE ZAŁAMANIA
A TO OPISUJĘ W KILKU KRÓTKICH ZDANIACH
ŻYCIE NA TYM ŚWIECIE JEST NA OGÓŁ KRÓTKIE
CZASEM TRZEBA PODJĄĆ ZMAGANIE ZE SMUTKIEM
TU PRZYZNA MI RACJĘ WIELU PSYCHOLOGÓW
MYŚLEĆ POZYTYWNIE I ZAUFAĆ BOGU
NIETYPOWYCH DZIAŁAŃ ODCIĄĆ SIĘ OD WSZELKICH
ORAZ OD PRZESZŁOŚCI, GDY SIĘ ZAPLĄTAŁA
PIELĘGNOWAĆ W SOBIE NAJLEPSZE WSPOMNIENIA
KTÓRE NIE ZAKŁÓCĄ ZDROWEGO MYŚLENIA
KUPIĆ JAKIŚ DROBIAZG BY SIĘ NIM POCIESZYĆ
A ZE ZWIERZENIAMI NADTO SIĘ NIE ŚPIESZYĆ
ZAFUNDOWAĆ SOBIE CIEKAWĄ WYCIECZKĘ
LUB PÓJŚĆ NA PRZECHADZKĘ, CHOĆBY TYLKO Z PIESKIEM
STARAĆ SIĘ, BY SMUTEK NIE DOSZEDŁ DO GŁOSU
BOWIEM JEST NA NIEGO ZAWSZE JAKI SPOSÓB